Uczestniczyliśmy w pierwszej edycji Alphy na Strachocinie w 2014 roku. Kurs był dla nas ciekawym i cennym doświadczeniem, ponieważ nigdy wcześniej nie zetknęliśmy się z czymś podobnym.

Podobała nam się atmosfera panująca na kursie, ludzie z którymi można było porozmawiać na tematy religijne (i nie tylko :)) bez żadnych oporów, po prostu czuć było, że łączy nas wszystkich Pan Jezus i nie ma się czym krępować. Było to niecodzienne, ponieważ nie mamy zbyt wielu znajomych, z którymi możemy swobodnie poruszać tematy religijne. Wspólne posiłki pełniły dla nas głównie rolę integracyjną i również bardzo miło je wspominamy.

Merytoryczna część kursu była interesująca, sposób prezentowanych treści był przystępny dla każdego i co ważne nie było nudno :). Poznaliśmy wiele faktów i opinii innych ludzi, których nie poznalibyśmy gdyby nie kurs Alpha. Dyskusje w grupach po wykładzie pomogły zrozumieć prawdziwe znaczenie słów zawartych w czytanych fragmentach Pisma Świętego. Mogłoby być trochę więcej zadań domowych dla chętnych oraz możliwość dyskusji z osobami z grupy poza dniem kursu np. na grupach dyskusyjnych lub na grupie w komunikatorze WhatsApp ale zdajemy sobie sprawę, że to mogłoby być za duże obciążenie.

Dobrze że były też świadectwa (mogłoby ich być więcej), ludzie dzielący się swoimi intymnymi relacjami z Panem Bogiem skłoniły nas do refleksji nad własnym życiem i pomogły dostrzec Boga tam, gdzie wcześniej go nie zauważaliśmy. Zmodyfikowaliśmy też trochę swoją modlitwę dodając w niej więcej elementów uwielbienia.

Kurs obudził w nas ciekawość, zmotywował do przeczytania kilku książek o tematyce religijnej, zachęcił do gorliwych dyskusji z rodziną odnośnie poruszanych na nim tematów. Postanowiliśmy również spróbować być częścią wspólnoty, najpierw w grupie, którą specjalnie dla nas utworzyliście, a następnie w ruchu duchowości małżeńskiej – END.

Łukasz i Ewelina